„Ciałożyczliwość. Jak zaakceptować swoje ciało i żyć w zgodzie ze sobą”, czyli o głębi znaczenia pięknego słowa

Podoba mi się to słowo. CIAŁOŻYCZLIWOŚĆ. Jak pięknie to brzmi! Agata Głyda używała go już w swojej poprzedniej książce „Równowaga”. Szczerze zakochałam się w tym słowie. Podoba mi się po stokroć bardziej niż często używane „ciałopozytywność’. Zdecydowanie lepiej oddaje o co chodzi. Idea „body positive” wyrosła na słusznym proteście wobec uprzedmiatawiania ciała, czynienia […]