Autor: Emeran Mayer
Przekład: Dariusz Rossowski
Wydawnictwo JK
Łódź 2017
Liczba stron: 360
Kiedyś było jasne, że ciało i psychika to jedność. Ba! Arystoteles widział jako oczywiste to, że całość tworzy psyche – soma – polis, a więc poza powiązaniem wzajemnym miedzy ciałem i psychiką jest jeszcze nierozerwalny związek człowieka z jego otoczeniem. Wraz z postępem, taki paradoks, coraz bardziej zapominaliśmy o tych współzależnościach. Nauki specjalizowały się coraz bardziej wąsko. I, choć nie można odmówić ogromnych zasług współczesnej medycynie, to jednak do holistycznego spojrzenia jej daleko. Mam wrażenie, że problemy zdrowotne dzisiejszych czasów coraz bardziej wymuszają jednak uwzględnianie postulowanej już w starożytności jedności.
Dr Emeran Mayer prowadzi badania nad interakcjami mózgu i pozostałej części organizmu. W książce Twój drugi mózg pokazuje współzależność między procesami psychicznymi a jelitami i tym, co w nich mamy. Czytając możemy przewracać kolejne kartki z fascynacją kogoś, kto towarzyszy w rozwiązywaniu zagadki wybitnemu detektywowi.
Dla mnie lektura była cennym dopełnieniem opisywanej przeze mnie książki Strażnicy mózgu https://qarshi.com/bokstaven-a/index.html , gdzie autorka podnosi rolę układu odpornościowego. Składa mi się to w całość z tym, co pisze Mayer. Jelita są ważne, można powiedzieć w największym skrócie. Trzewny układ nerwowy to właśnie nasz drugi mózg. Jeśli dodamy do tego fakt, że to w jelitach mamy większość komórek odpornościowych, to znaczenie jelit staje się tym bardziej zrozumiałe. Sporą część książki zajmuje wyjaśnienie roli mikrobiomu. Autor pokazuje, jak oś mózg-jelita-mikrobiom wpływa na zdrowie. To temat bardzo na czasie, ale obarczony wieloma mitami, na czym oczywiście koncerny zarabiają spore pieniądze… Warto w tej dziedzinie poszerzyć wiedzę, by się nie dać zwieść pomysłom na kolejne „super suplementy”.
Wspomnę jeszcze w ramach zachęty do lektury o zespole jelita drażliwego, stanach depresyjnych, reakcjach na stres. Te wszystkie tematy również podejmuje autor, bo stan naszych jelit ma w tych kwestiach znaczenie ogromne. A z kolei dbanie o stan psychiczny wpływa na funkcjonowanie jelit. I tak kółko się zamyka. Bardzo mnie takie spojrzenie na człowieka przekonuje.
Zawsze fascynowały mnie zależności między ciałem i psychiką. Pamiętam do dziś odkrycie na własnym podwórku, gdzieś na etapie szkoły średniej, gdy skojarzyłam mój ból głowy z wcześniejszą sytuacją, w której się po prostu wściekłam solidnie. To wtedy zaczęłam obserwować najpierw na sobie, potem w rozmowach z innymi, a w końcu doczytywać, temat psychosomatyki. Dziś po latach doświadczeń na tym polu mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że ciało jest moim przyjacielem, Często to ono pierwsze komunikuje mi ważne rzeczy jasno i niezmordowanie. Ten dobry przyjaciel sobie nie odpuści, nie rezygnuje, gdy ma coś do powiedzenia. Dlatego uważam, wbrew temu, co głoszą reklamy, że sięganie, niczym zaprogramowany automat, po kapsułkę na wątrobę, na gardło, na ból głowy, na bezsenność itp. itd…nie jest dobre. Oczywiście bywa, że leki są niezbędne (często tak jest), ale bywa też, że warto najpierw zatrzymać się, spojrzeć w lustro i zapytać: „Hej! Co u Ciebie?” Sygnały płynące z naszego drugiego mózgu szczególnie warto usłyszeć i wziąć na poważnie, bo ten „mózg” nieskażony przekonaniami co należy, a co nie, niedotknięty nadmiarem wiedzy, czuje. Po prostu czuje i komunikuje.
A Ty słuchasz głosu z Twoich trzewi? Rozpoznajesz sygnały prosto z brzucha?
2 odpowiedzi
Koniecznie muszę przeczytać, bo ciekawi mnie tematyka naszego "drugiego mózgu" i wpływu nieprawidłowego działania tego organu na nasz stan psychiczny. Jakiś czas temu czytałam "Jelita wiedzą lepiej" – bardzo fajna książka jako wprowadzenie do tematu 🙂. Pozdrawiam
Warto przeczytać. Ależ jesteśmy skomplikowaną konstrukcją! 🙂